Na lotnisku wzieli mnie za terroryste. Bojowki, scyzoryk w plecaku. Wymacali mnie ksiazkowo i zrzucili na odprawe. Przynajmniej mam zajecie.
20 listopada 2011
20 listopada 2011
Na lotnisku wzieli mnie za terroryste. Bojowki, scyzoryk w plecaku. Wymacali mnie ksiazkowo i zrzucili na odprawe. Przynajmniej mam zajecie.