Żul pod sklepem budowlanym: kupisz mi piwko? Ja na to, że sorry, ale nie mam hajsu, bo tylko tak tutaj na przeszpiegi wpadłem. A on: dobra, nie trzeba, ja mam dwa złote. O, tu, w biedronce po złoty dziwiendziesiunt jest piwo. I kto mówi, że żule niehonorowe?