W Discovery film „Gagarin”. Pomyślałem, że obejrzę. W pierwszej minucie przyszły pierwszy na orbicie łapie na podwórku maleńku sobaczku. I mówi do niej: „No? Jjak jest w kosmosie? No, gadaj, już tam w końcu byłaś”. Film rosyjski, to i suchary solidne.