Rossija 24 użyła w serwisie informacyjnym słowa „wojna”. Otóż, jak mówi, jesteśmy świadkami I światowej wojny informacyjnej, w której Rosja jest szczególnie poszkodowana za sprawą wszelakiej maści fejków.
Poniższy kadr to nie fejk, zwracam uwagę na punkt drugi, w którym do kategorii nieprawdziwych informacji zaliczono „dyskredytujące wrzutki na temat rosyjskiego prezydenta”. Ciekawe, co to może być? 🤔