Wciąż mam do oddania dwa kotki. Jednego oddałem poprzez aplikację LudzieGo, drugiego – nie uwierzycie – przez reklamę w gazecie (papierowej). Na razie fejsbuk mocno w tyle, bo z jego pomocą nieoddałem 19 kotów (liczyłem deklaracje ++nie mogę wziąć bo mi stara nie pozwala++).
A może macie babcię, prababcię, ciocię albo samotną sąsiadkę? One nie mają fejsa, a może chętnie zaopiekowały się jednym z tych zbójów? Przytulanie i kupowanie dobrego jedzonka kotkowi to gwarantowany dobry uczynek a może i odpust nawet. W każdym razie to lepsze od przelewania kasy na Radio Maryja – to gra podwyższonego rydzyka.