Dostałem paczkę. W środku było ładne, porządnie wykonane, opatrzone godłem pudełko. W nim, przepasana szarfą flaga z listem przewodnim oraz kilka słów o tym, jak o nią dbać, jak ją składać i przechowywać. Podobno takich pudełek było 100 tysięcy na 100-lecie. Szkoda że tylko tyle, ale dobrze że w ogóle, bo to najmądrzej wydane pieniądze z okazji obchodów rocznicy odzyskania niepodległości.
Życzę Państwu, aby władza (obecna i kolejne) miała częściej takie przebłyski. Może dzięki temu za jakiś czas obchody odzyskania niepodległości nie będą nam się kojarzyć ze smutną akademią szkolną, na której każdy dłubie w nosie. Może unikniemy dyskusji o perukach ze słomek do napojów na certyfikowanym przez głowę państwa koncercie nadawanym w telewizorze. I stawiania tych wszystkich pustych pomników, które i tak zaraz obsrają gołębie.

11 listopada 2018