Doświadczam tego średnio raz na rok. W momencie gdy radio zaczyna grać tak jak trzeba, luzują tego, który widział sens zmian i wierzył w to, co robimy. Albo zmieniają o 180 stopni format, bo „chyba ludziom się już to przejadło”. No dalej, dołóżcie mi jeszcze coś dzisiaj, żebym nie wiedział gdzie się obejrzeć.