Dzisiaj w TVP2 dają „Ludzkie dzieci”. Jeżeli nie oglądaliście, to napiszę, że to bajka dla dorosłych w zasadzie, ale warto obejrzeć dla jednej sceny – strzelaniny podczas powstania. To jest coś takiego, że człowiek siedzi wbity w fotel, a potem mówi „o, basta”. A po filmie powtarza tę kwestię, bo wtedy przychodzi refleksja, że przecież ta cała kosmiczna rozpierducha to było jedno tylko i aż jedno ujęcie, bez cięcia – także w ch.