Włączyłem sobie konferencję prasową Mateusza Morawieckiego. Trafiłem na moment, w którym punktował korporacje uciekającoe do rajów podatkowych. Jako raje podatkowe wymienił Irlandię, Luksemburg i Holandię.
Najpierw pomyślałem, że gupek, chyba raju podatkowego nie widział. Ale potem napiłem się herbaty i jednak ma rację. Dla przedsiębiorców z Polski normalna, sensowna ordynacja podatkowa to faktycznie może być raj.