Pół godziny walczyłem ze skanerem wbudowanym w tę nową inteligentną drukarkę. Ona ma taki podajnik, co to skanuje obie strony na raz. Za to zapłaciłem zresztą więcej, za te dwie strony na raz. No więc za każdym razem skan wychodził nieczytelny. Znaczy coś tam można było rozczytać. Jedna litera dobrze, dwie rozmazane. Masakra. Porażka.
Z poczuciem wielkiej krzywdy i oszukania wypełniłem więc formularz zwrotu i zabrałem się do pakowania urządzenia do pudełka. Wtedy okazało się, że nie wyjąłem spod klapy skanera tej pianki, która zabezpiecza jego szybę na czas transportu.
To bardzo dobra drukarka jest. Choć nie tak inteligentna jednak, nie zwróciła mi uwagi.
9 września 2021