O ile dobrze pamiętam to ze trzy lata temu komentowaliśmy z Marcin Cichoński wyniki Gemiusa, z których wyszło, że statystyczny Polak odwiedza dziennie 3 (trzy) strony internetowe. Dziennie. Trzy. Jakiś onet, jakiś webmail i fejs. Z przerażeniem orientuję się, że stałem się statystycznym konsumentem Internetu, który gubi swoją ciekawość, nie czyta, nie słucha. Muszę podjąć jakieś kroki, żeby nie zgłupieć, bo to następny poziom.